Uruchomienie nowej fabryki mebli w Krajence (woj. wielkopolskie) pozwoli podnieść obroty spółki Christianapol o ok. 10 proc. - szacuje Sławomir Mątewski, prezes zarządu spółki. Christianapol spółka z o.o. działa na polskim rynku meblarskim od 1989 roku. 100 proc. udziałów ma w niej niemiecki producent mebli tapicerowanych Nordica. Siedziba spółki mieści się w Łowyniu k. Międzychodu (woj. wielkopolskie)."Zaczynaliśmy 11 lat temu, zatrudniając ok. 80 osób. Dziś tylko fabryka w Łowyniu zatrudnia ponad 1100 osób. W ubiegłym roku nasze obroty osiągnęły 95 mln zł. Było to o ok. 10 proc. więcej niż w roku 1998" - powiedział PAP prezes Mątewski. W kwietniu tego roku spółka rozpoczęła budowę nowej fabryki w Krajence. Kilka dni temu ruszyła tam produkcja. "Inwestycja kosztowała nas ok. 3 mln zł. W Krajence, na jednej zmianie, znalazło zatrudnienie 60 osób. W przyszłym roku chcemy uruchomić drugą zmianę, co oznaczałoby podwojenie zatrudnienia" - dodał Mątewski. Według niego w tym roku obroty spółki zamkną się kwotą ok. 115 mln zł. 96 proc. produkcji Christianapolu jest eksportowane - głównie na rynki krajów niemieckojęzycznych, lecz również do Włoch, Francji, a nawet Japonii i Filipin. Eksport, jak poinformował prezes, pozostanie głównym kierunkiem sprzedaży produktów Christanapolu. Niemiecki udziałowiec organizuje większość rynków zbytu dla swojej polskiej spółki. (PAP)