HSBC jedenastym brokerem ?zagranicznym?

HSBC Securities Polska jako jedenasty podmiot na naszym rynku uzyskał zezwolenie KPWiG na pośrednictwo w obrocie papierami na zagranicznych giełdach. W biurach, które już mają ten przywilej, stale rośnie zainteresowanie składaniem zleceń na rynki zagraniczne, chociaż aktywność inwestorów jest bardzo uzależniona od giełdowej koniunktury. Część biur maklerskich nadal nie przyjmuje dyspozycji od inwestorów, pomimo posiadania uprawnień, ale już wkrótce spodziewana jest zmiana tej sytuacji.? Ze względu na procedury, nasza oferta nie zostanie uruchomiona od razu. Należy się jednak spodziewać, iż nastąpi to w I dekadzie stycznia 2001 roku ? informuje PARKIET Artur Pietrzak, wiceprezes zarządu HSBC Securities Polska. Według niego, to, które parkiety zostaną udostępnione inwestorom, zależy od ich własnych upodobań.Największe zainteresowanie wśród inwestorów wzbudzają oferty CDM Pekao SA oraz DI BRE Banku. Brokerzy ci konkurują ze sobą niezbyt wygórowanymi prowizjami na poziomie 0,8%. Problemem pozostaje jednak minimalna wartość opłaty, nie mniejsza niż 100 USD (DI BRE Bank) lub 200 zł (CDM Pekao SA). ? Usługa taka z założenia pozostanie droższa ze względu na koszty połączeń telefonicznych i droższe serwisy, choć być może wkrótce koszty zostaną obniżone ? wyjaśnia Grzegorz Domagała, dyrektor departamentu rynków zagranicznych DI BRE Banku. Pomimo to w jego biurze cały czas obserwowany jest wzrost aktywności. ? W drugiej połowie 2000 roku co miesiąc nasi klienci generują obroty rzędu kilku, a nawet kilkunastu, milionów złotych ? szacuje G. Domagała.

Wydaje się, że pewien marazm panuje u głównego konkurenta, gdzie wcześniej spodziewano się większej liczby rachunków. Zdaniem Rolanda Paszkowskiego, kierownika zespołu rynków zagranicznych i pozagiełdowych CDM Pekao SA, przyrost liczby klientów jest liniowy, bez szczególnie gwałtownych zmian. ? Ogólnie można powiedzieć, że ich liczba utrzymuje się na stałym poziomie, powyżej 100 rachunków. Ostatni okres wystraszył jednak sporą grupę inwestorów, a ci, którzy pozostali, częściej nastawiają się na inwestycje długoterminowe ? ocenia Roland Paszkowski.Wciąż niewykorzystane możliwości tkwią w takich biurach, jak Wood & Company, który posiada zezwolenia KPWiG już blisko pół roku, czy też BM BPH (zezwolenie od dwóch miesięcy). Brokerzy ci jednak nie zamierzają rezygnować. ? Co prawda, jeszcze nie podamy konkretnego terminu, jednak chcielibyśmy wystartować z takim produktem na początku przyszłego roku ? zapowiada Marzena Kowalska, dyrektor ds. marketingu Wood & Co. ? Na początek zamierzamy udostępnić parkiety w Nowym Jorku, Londynie, Frankfurcie i Paryżu ? dodaje Jacek Tyszko, dyrektor departamentu indywidualnej obsługi maklerskiej Wood & Co. Również Wojciech Kociara, zastępca dyrektora ds. klienta instytucjonalnego BM BPH, zapowiada, iż w jego firmie nowy produkt ruszy w I kwartale przyszłego roku. ? Na początek na pewno zaoferujemy dostęp do rynku niemieckiego. Potem, w zależności od zainteresowania, zapewne udostępnimy także inne obszary ? tłumaczy dyrektor Kociara.Na tych brokerach jednak jeszcze nie koniec. Jak dowiedział się PARKIET, w KPWiG czekają bowiem kolejne wnioski o pośrednictwo na rynki zagraniczne, biura zaś, które jeszcze takich zezwoleń nie posiadają, również będą się w przyszłości o nie starać. Przykładowo, w DM WBK prace trwają, jednak ze względu połączenie z DM PBK zostały ostatnie przystopowane. Natomiast Michał Wojciechowski z DM BOŚ deklaruje, iż jego biuro postara się o nowy produkt w przyszłym roku. Z drugiej jednak strony, część domów maklerskich zapowiada, iż długo jeszcze nie będzie oferować tych usług ze względu na spodziewane małe zainteresowanie ich klientów.Warto zwrócić uwagę, iż brokerzy z łatwością wskazują na zasadnicze bariery w rozwoju sektora usług zagranicznych. ? Często pojawia się zainteresowanie pochodnymi, lecz ze względu na wykluczenie tych instrumentów z zezwolenia, musimy odsyłać klientów z kwittłumaczy Roland Paszkowski. ? Czekamy także na zainteresowanie się zagranicą przez fundusze emerytalne, które mogą do 5% aktywów lokować na obcych rynkach. Niejasna pozostaje jednak kwestia wymiany przez nie złotych na waluty, co blokuje te inwestycje ? dodaje Grzegorz Domagała z DI BRE Banku.

Adam [email protected]