Mniej więcej tytułowa godzina odpowiada zakresowi czasowemu amplitudy wahań cen na dzisiejszej sesji. Po osiągnięciu przez WIG20 wartości 1756 pkt. nastąpiła fala spadkowa, która obniżyła indeks o około 9 pkt. Obroty na rynku przekroczyły 190 mln zł.

Tak więc przebieg sesji nie potwierdza do tej pory nadziei na kontynuację wzrostów z dnia wczorajszego. Skala zmiany indeksu jest taka sama, jak wczoraj, tylko jej kierunek jest przeciwny. Cały czas negatywnie oddziałuje na rynek utworzona w poniedziałek luka cenowa pomiędzy 1766 i 1785 pkt. To ona stanowi najbliższy opór dla wzrostów. Poczekajmy na ukształtowanie się dzisiejszej świecy, która pozwoli na dokładniejsze opisanie charakteru sesji.

Po ostatnich wzrostach zadyszki dostały banki. Jednak korekta w tym przypadku objawia się bardziej zatrzymaniem wzrostów, niż głębokimi spadkami. Wyjątkami są tu BIG oraz WBK, ale one też najgwałtowniej rosły. BIG przez ostatnie sesje spadł z 7 zł. do 6,30 zł., jeśli liczyć po cenach z zamknięciach. Jednak wziąwszy pod uwagę cały wzrost z 4,45 zł., czy nawet ostatnią falę z 5,45 zł., to nie wydaje się, by było to coś więcej, niż naturalna korekta. Dziś do gwałtowniejszego spadku doszło na akcjach WBK. Spadły one o 5% do poniżej 27 zł. W tym przypadku również skala ostatnich wzrostów była dużą, a ich charakter bardzo dynamiczny. W zasadzie nieprzerwany wzrost trwał od 23 zł. najważniejsze wsparcie w przypadku tego papieru wyznacza listopadowy szczyt przy 26 zł. Bardzo negatywnie wpływa na rynek piątkowa spadająca gwiazda, która była oznaką słabnięcia rynku.

Krzysztof Stępień

Analityk Parkietu