Dziś wygasną marcowe kontrakty terminowe (m.in. na indeks WIG20). Podobnie jak w ostatnim dniu obrotu wcześniejszymi seriami, może to skutkować zawirowaniami w notowaniach spółek ze wskaźnika blue chips.
Szczególnie zmienna może być ostatnia godzina sesji (na podstawie notowań z tego okresu wyznaczany jest ostateczny kurs rozliczeniowy kontraktów terminowych). Sprawcami zamieszania w takich momentach są arbitrażyści (inwestorzy, którzy zawierają przeciwstawne transakcje na dwóch takich samych instrumentach notowanych na różnych rynkach po to, by zarabiać na różnicach w ich wycenie).
W dniu wygaśnięcia kontraktów arbitrażyści z reguły zamykają otwarte pozycje. Ocenę wpływu, jaki mogą oni mieć na dzisiejszą sesję, uniemożliwia jednak to, że nie da się oszacować ich aktywów. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że w ostatnim czasie kontrakty były notowane zarówno z premią, jak i z dyskontem w stosunku do indeksu WIG20 (były więc okazje do otwierania i zamykania pozycji arbitrażowych), to nie powinny one istotnie "namieszać".
Większą zmiennością mogą charakteryzować się dziś notowania spółek, które opuszczają (Kęty) i wchodzą (Cersanit) do składu WIG20.
Nie będą to jedyne zmiany w indeksach GPW. Po raz ostatni obliczane będą dziś MIDWIG i WIRR. Od poniedziałku pierwszy z tych indeksów zostanie zastąpiony przez mWIG40, a drugi przez sWIG80.