Zrobiło się wreszcie ciekawie. Środowy komunikat RPP nie został przez analityków odczytany jednomyślnie. Wczoraj wypowiadali się po kolei członkowie Rady: Wasilewska-Trenkner, Czekaj i Noga. Najpierw usłyszeliśmy, że stopy mogą wzrosnąć w kwietniu lub maju, potem, że podwyżka to kwestia kilku miesięcy, a nie kwartałów. Nie zachęcało to do zakupów obligacji, a jednak na przetarg zamiany inwestorzy złożyli duże oferty i Ministerstwo Finansów wyemitowało papiery PS0412 o wartości przeszło 3 mld zł. Wyniki aukcji nie miały jednak wpływu na ceny obligacji skarbowych. Dopiero nieoczekiwana decyzja S&P o podniesieniu ratingu dla długu polskiego spowodowała zwyżkę notowań. Wtedy właśnie zareagował wspomniany wcześniej Marian Noga, mówiąc, że podwyżka ratingu nie wpłynie na decyzje Rady Polityki Pieniężnej. Ta wypowiedź nie miała co prawda bezpośredniego wpływu na rynek, jednak tuż przed końcem sesji dług znów lekko stracił. Papiery 2-letnie OK0709 można było kupić z rentownością 4,61 proc., 5-letnie PS0412 - 5 proc., 10-letnie DS1017 zaś - 5,17 proc. Dziś publikacja kilku ważnych danych z gospodarki USA, więc mimo że piątek, to może być ciekawie.