Aurelian Oil & Gas rozpycha się w gazie

Brytyjska firma badawcza szacuje, że zasoby gazu ziemnego w złożu pod Poznaniem mogą przekroczyć 5 mld metrów sześciennych

Aktualizacja: 28.02.2017 02:39 Publikacja: 25.03.2008 08:22

Brytyjska firma Aurelian Oil & Gas może wydać kilkaset milionów złotych na zagospodarowanie złóż gazu ziemnego w okolicach Poznania. Skorzystać mogą polskie spółki zajmujące się obsługą takich inwestycji, w tym giełdowe PBG.

Dołączą do pierwszej ligi?

Na początku marca firma notowana na londyńskiej giełdzie AIM poinformowała o wstępnych szacunkach dotyczących zasobów złoża gazu w podpoznańskich Siekierkach. Zdaniem wynajętej przez Aurelian Oil & Gas (AO&G) firmy badawczej RPS Energy, mogą one przekroczyć 5 mld metrów sześciennych (szanse na to, że zasoby złoża osiągną ten poziom, ocenia na 72 proc.).

Jeżeli dalsze badania potwierdzą te szacunki, AO&G ma szanse stać się największym, po PGNiG, producentem gazu w Polsce. Obecnie udokumentowane zasoby gazu monopolisty sięgają 100 mld m sześc., a wydobycie przekracza 4 mld m sześc. rocznie. Łączne udokumentowane zasoby pozostałych mniejszych graczy (np. amerykańskich FX Energy i CalEnergy Gas) nie przekraczają 3 mld m sześc.

Kto zarobi na Siekierkach?

Brytyjski dom maklerski Fox Davies Capital spodziewa się, że eksploatacja złoża Siekierki rozpocznie się w drugiej połowie 2009 roku (a maksymalny poziom produkcji osiągnie dopiero w 2012 roku), ale Aurelian Oil & Gas już teraz rozpoczął negocjacje w sprawie sprzedaży gazu. Rozpisał też przetarg na zaprojektowanie i wybudowanie instalacji niezbędnych, by rozpocząć produkcję.

Jaką kwotę AO&G zamierza przeznaczyć na zagospodarowanie złoża Siekierki? Fox Davies Capital szacuje, że wydatki na badania geofizyczne i zagospodarowanie złoża wyniosą 300 mln euro (ponad 1 mld zł). Sama spółka sugeruje, że będą one niższe, ale nie podaje na razie swoich szacunków.

- Zagospodarowanie złóż gazu położonych na lądzie jest mniej kapitałochłonne niż eksploatacja złóż podmorskich. Na tym etapie nie możemy podać jeszcze wiarygodnych danych dotyczących naszych wydatków inwestycyjnych. Będziemy w stanie opracować budżet i harmonogram inwestycji po upływie sześciu miesięcy od momentu wykonania próbnego odwiertu, co nastąpi w IV kwartale 2009 roku - informuje Frank Jackson, członek zarządu AO&G.

Niezależnie od ostatecznej wartości inwestycji liczba krajowych firm, które mogą uczestniczyć w tego rodzaju projektach, jest bardzo ograniczona, a dla zagranicznych koncernów polski rynek usług związanych z eksploatacją złóż ropy i gazu nie jest zbyt atrakcyjny ze względu na stosunkowo niewielkie rozmiary. Liderem w segmencie instalacji wydobywczych gazu ziemnego jest giełdowe PBG. Liczącymi się graczami są spółki należące do grupy PGNiG, takie jak PNiG Kraków czy Geofizyka Kraków. One z kolei mają silną pozycję, jeżeli chodzi o usługi geofizyczne i wiertnicze. W 2007 roku ich łączna sprzedaż wyniosła 780 mln zł.

Jedna giełda wystarczy

Aurelian Oil & Gas nie podaje, w jaki sposób zamierza sfinansować inwestycje. Wcześniej firma pokrywała wydatki, emitując akcje z prawem poboru i papiery dłużne zamienne na akcje.

Skala inwestycji pod Poznaniem jest na tyle duża, że spółka będzie musiała z pewnością sięgnąć jeszcze raz do kieszeni inwestorów. Nie myśli jednak o wejściu na giełdę w Warszawie. - Obecnie nie mamy konkretnych planów, aby pozyskiwać fundusze w Polsce - twierdzi Jackson.

Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Financial Controlling Summit
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski