Motoryzacja to jedna z branż, która cieszy się największym zainteresowaniem zagranicznych inwestorów - powiedział wczoraj Paweł Wojciechowski, prezes Polskiej Agencji Handlu i Inwestycji Zagranicznych. Dodał, że kierowana przez niego agencja pracuje obecnie nad 150 projektami, z których 20 powinno zostać zrealizowanych w branży motoryzacyjnej. - Możemy spodziewać się kolejnych inwestycji w tej branży w tym roku - powiedział Paweł Wojciechowski.
Zagraniczne koncerny chcą produkować w Polsce zarówno gotowe samochody, jak i części. - To, co przyciąga do nas inwestorów, to kadra inżynierska i wysoko wykwalifikowani pracownicy - uważa wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak. Do tego doliczyć trzeba strategiczne położenie Polski w centrum Europy oraz fakt, że nasza gospodarka wciąż jest rynkiem rosnącym, o dużym popycie wewnętrznym.
Z tych właśnie względów Ford-Werke zdecydował się na rozbudowę fabryki Fiata w Tychach. Jak zapowiedział wczoraj Wolfgang Schneider, wiceprezes Ford Europe, spółka chce zainwestować 95 mln euro w produkcję Forda Ka. Pierwsze auta powinny zjechać z taśm tyskiej fabryki jeszcze w tym roku. Docelowo produkcja wynieść ma nawet 120 tys. sztuk rocznie. Jak podkreślił resort gospodarki, ponad 80 proc. podzespołów wykorzystywanych do produkcji Forda ma być wytwarzanych w Polsce. W efekcie, całkowite nakłady związane z tyskim przedsięwzięciem powinny wzrosnąć do ok. 200 mln euro.
Bezpośrednie inwestycje zagraniczne w Polsce wyniosły w 2007 r. 13,7 mld euro. W styczniu 2008 r. - 1,1 miliarda euro.