Trzy debiuty, w tym jeden na GPW

Wczoraj na GPW zadebiutował Unibep. Na NewConnect pojawiły się: Index Copernicus i Vedia. Na papierach tych trzech spółek można było zarobić

Aktualizacja: 27.02.2017 23:54 Publikacja: 09.04.2008 09:32

Prawa do akcji budowlanego Unibepu podczas pierwszej transakcji giełdowej wyceniono na 9,42 zł. To 4,7 proc. powyżej ceny emisyjnej wynoszącej 9 zł. W ofercie było 1,2 mln akcji istniejących i 6,7 mln "nowych" walorów. Z emisji papierów do Unibepu wpłynęło 60,3 mln zł. Mniej więcej połowa tej kwoty ma zostać przeznaczona na zakup gruntów pod działalność deweloperską. - Na razie mamy 5 ha ziemi, chcemy mieć 15-20 ha. Myślę, że w ciągu dwóch kwartałów uda się uzupełnić bank ziemi - mówi Jan Mikołuszko, prezes Unibepu.

Unibep działa jako generalny wykonawca (budownictwo ogólne, handlowo-usługowe, mieszkaniowe), prowadzi działalność deweloperską (domy jednorodzinne), produkuje też m.in. elementy stolarki. Około połowy pieniędzy z emisji spółka przeznaczy m.in. na uruchomienie zakładu produkcji budynków o lekkiej konstrukcji. - Do 2010 roku chcemy znaleźć się w pierwszej trójce firm w każdym z segmentów, w którym działamy - deklaruje prezes. Do tego czasu obroty Unibepu mają przekroczyć 1 mld zł. - Na lata 2008 i 2009 mamy pieniądze na rozwój. W 2010 roku pomyślimy o kolejnej ofercie - odpowiada prezes, pytany o kolejną emisję.

IC zapowiada zysk

Marek Graczyński, prezes debiutującej na NewConnect spółki Index Copernicus, zapowiada, że najpóźniej do końca 2009 r. odrobi ona stratę z 2007 r. Firma świadczy usługi z zakresu informacji naukowej: wydaje czasopisma i prowadzi internetową platformę wspomagającą współpracę naukowców z różnych krajów. IC w zeszłym roku zanotowała 1,5 mln zł straty. Tłumaczy to dużymi wydatkami na inwestycje. - W tym roku wypracujemy 400 tys. zł zysku, przy przychodach w wysokości 1,38 mln zł - dodał Graczyński. Przed debiutem spółka przeprowadziła emisję prywatną 1,36 mln akcji, którą objęło kilkunastu inwestorów. Emisja przyniosła firmie 1,5 mln zł, które zostaną wydane głównie na rozwój platformy internetowej. Cena odniesienia dla akcji wynosiła 1,65 zł. Pierwszą transakcję zrealizowano przy kursie 3,56 zł. Szybko walory podrożały do 3,79 zł. Potem w trakcie sesji cena spadła nawet o 1,5 zł, a na koniec notowań była równa kursowi odniesienia. Obroty wyniosły 698 tys. zł.

Skok kursu, małe obroty

Takimi obrotami nie mogła pochwalić się spółka Vedia, zajmująca się produkcją przenośnych odtwarzaczy multimedialnych. Spektakularny wzrost kursu o 275 proc. w stosunku do ceny odniesienia osiągnęła przy 37,4 tys. zł obrotów. Emisję o wartości około 1 mln zł objęły jedynie trzy osoby. - Nie chcieliśmy oferować akcji większej liczbie inwestorów. Debiut miał na celu pokazanie się na rynku - zapewnił prezes spółki, Mirosław Włodarczyk. Kolejna, tym razem "prawdziwa" emisja o wartości kilku milionów złotych, ma się odbyć w ciągu najbliższego kwartału. Vedia rozpoczęła działalność pod koniec 2007 r. Dwa pierwsze miesiące przyniosły spółce 503 tys. zł przychodów i 77 tys. zł zysku netto. W 2008 r. przychody mają wynieść 4,86 mln zł, a zysk netto około 633 tys. zł.

Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski