Wyjątkowo krótkie, bo mające zaledwie 2-dniowy termin zapadalności, bony skarbowe okazały się strzałem w dziesiątkę. Resort finansów, który dzień wcześniej miał problem ze sprzedażą 10-letnich obligacji o wartości 2,3 mld zł (chętni kupili mniej niż połowę oferty), bez problemu sprzedał wczoraj krótkie papiery za 2,8 mld zł. Chętnych było znacznie więcej - inwestorzy bowiem zgłosili popyt na papiery za blisko 11,8 mld zł.
Średnia rentowność bonów wyniosła 5,87 proc. To więcej niż na ostatnim przetargu nietypowych bonów (w marcu MF sprzedawało papiery 5-tygodniowe), gdy rentowność wyniosła 5,6 proc., ale mniej niż na ostatniej aukcji bonów 52-tygodniowych (6,23 proc.).