Vistula & Wólczanka w ogłoszonym wczoraj wezwaniu zamierza skupić od 51 do 66 proc. akcji jubilerskiego W. Kruka. Na razie wiadomo, że nie odpowie na nie Wojciech Kruk, posiadający z rodziną nieco ponad 28 proc. kapitału. Powodzenie wezwania zależy głównie od reakcji funduszy, które dominują w akcjonariacie firmy jubilerskiej. Zdaniem analityków, mogą one skorzystać z oferty i wyjść z inwestycji. Proponowana w wezwaniu cena, zapewniająca jedynie kilkuprocentową premię za przejęcie kontroli, może być uznana za atrakcyjną.