S4E pożyczyło MCI Management 2,5 mln zł. Giełdowy fundusz kontroluje 42,95 proc. kapitału notowanej na NewConnect firmy.
Dlaczego MCI Management musiał sięgnąć po gotówkę od spółki córki, skoro do tej pory raczej sam wspierał działalność podmiotów zależnych? - Staramy się konsolidować zarządzanie pieniędzmi w ramach grupy - tłumaczy Roman Cisek, dyrektor operacyjny funduszu. Zapewnia, że pożyczka została udzielona na warunkach rynkowych i zostanie spłacona w ciągu kilku miesięcy.
Cisek przyznaje, że MCI Management gromadzi pieniądze, bo w niedługim czasie będzie uruchamiał kilka nowych projektów. - Udało nam się szybciej, niż oczekiwaliśmy, domknąć parę inwestycji - oznajmia. Ujawnia, że fundusz czeka także na decyzje o przyznaniu kredytów. Nieco później, niż planował, ale jeszcze do końca kwartału, pozyska do 50 mln zł z emisji obligacji zamiennych na akcje.
Przedstawiciel MCI Management nie chce zdradzić szczegółów nowych inwestycji. W najbliższy poniedziałek spółka na konferencji prasowej poinformuje o pierwszej z nich. Dotyczyć będzie objęcia udziałów w "mobilnym serwisie społecznościowym o potencjale europejskim".