Zysk netto Asbisu, dystrybutora sprzętu IT, od zeszłego roku notowanego na warszawskiej giełdzie wyniósł w I kwartale 5,5 mln USD (12,15 mln zł). Przychody grupy sięgnęły w tym czasie 360 mln USD (795,6 mln zł). Po pierwszych trzech miesiącach zeszłego roku było to odpowiednio: 1,9 mln USD i 259,2 mln USD.

Zarejestrowany na Cyprze Asbis działa na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej, w krajach byłego Związku Radzieckiego oraz na Bliskim Wschodzie i w Afryce. Spółka nie podaje wyników, które osiąga na poszczególnych rynkach. Informuje jedynie, że najwięcej, bo 157,8 mln USD przychodów, odnotowała w krajach byłego Związku Radzieckiego. 117 mln USD sprzedaży zrealizowała w Europie Wschodniej i w krajach nadbałtyckich.

- Mogę tylko powiedzieć, że sprzedaż w Polsce wzrosła o 48 proc. w porównaniu z I kwartałem 2007 r. Jest to więc o wiele wyższa dynamika niż łącznie dla całej grupy - mówi "Parkietowi" Siarhei Kostevitch, dyrektor generalny grupy Asbis. Dodaje, że największy wpływ na wyniki Asbisu odnotowane w Polsce miała sprzedaż produktów pod marką własną (Canyon i Prestigio) i znaczny wzrost sprzedaży komponentów.

- Obecnie negocjujemy kilka kontraktów dystrybucyjnych i liczymy na to, że mogą zostać sfinalizowane w II kwartale - dodaje Kostevitch.

Asbis rozważa założenie spółki zależnej w Turcji i w Arabii Saudyjskiej. Zarząd tłumaczy, że działanie takie wydaje się koniecznością po wybraniu firmy na głównego dystrybutora Toshiby w tym ostatnim kraju. Asbis otworzył już biuro na Łotwie, a w połowie kwietnia spółka kupiła za 400 tys. euro 80 proc. udziałów w dystrybutorze sprzętu IT Magatrend, działającym na rynku Bośni i Hercegowiny.