Pekao jest pierwszym krajowym bankiem, któremu w trzy miesiące udało się zarobić na czysto ponad miliard złotych. W I kwartale zysk netto wyniósł 1,1 mld zł wobec 0,9 mld zł (pro forma) przed rokiem. Jego największemu rywalowi - PKO BP - sztuka osiągnięcia miliarda się nie udała, chociaż przed kilkoma tygodniami prezes Rafał Juszczak nie wykluczał takiej możliwości. Na przeszkodzie stanęły straty poniesione na rynku obligacji.
Juszczak uważa, że w całym bieżącym roku PKO BP będzie w stanie osiągnąć wynik na poziomie 4 mld zł. Tyle że on sam niewiele będzie mógł w tym pomóc, bo za półtora tygodnia odchodzi ze spółki.
Czy 4 mld zł są w zasięgu Pekao? W I kwartale w przekroczeniu granicy miliarda pomogła sprzedaż biura maklerskiego jednej ze spółek grupy UniCredit - inwestora strategicznego warszawskiego banku. Wiceprezes Luigi Lovaglio stwierdził, że w zasięgu jest dwucyfrowy wzrost zysku netto jego instytucji. W 2007 r. wynik netto przekroczył 3,5 mld zł.
W I kwartale aktywa Pekao spadły, zaś PKO BP zanotował kilkuprocentowy wzrost. To może oznaczać, że ten drugi bank - pod względem skali działania - jeszcze w tym roku wróci na pozycję lidera.