Wczoraj akcje Mostostalu-Export kosztowały, po spadku o 3,5 proc., 4,99 zł. Na zniżkę notowań giełdowej spółki wpłynęło z pewnością zawiadomienie od rosyjskiej firmy Stroitiel o wycofaniu się z umowy dotyczącej budowy obiektów mieszkalnych w Nowosybirsku. Tym samym Mostostal stracił zlecenie za 31,1 mln euro (ponad 107 mln zł). Dla porównania, zeszłoroczne przychody skonsolidowane warszawskiej firmy wyniosły 156 mln zł. Inwestor tłumaczy to kłopotami z zorganizowaniem finansowania, z uwagi na pogorszenie się warunków rynkowych.
Jak całe zdarzenie komentuje zarząd Mostostalu-Export? - Sytuacja, jaka miała miejsce w przypadku firmy Stroitiel, której polski bank podwyższył koszty kredytu, wydarzyła się po raz pierwszy. Być może wpływ na taką decyzję banku miała sytuacja na rynku kredytów subprime w Stanach Zjednoczonych. Moim zdaniem, podobne zdarzenie nie powinno mieć miejsca w przyszłości. Wszelkie umowy kredytowe są bowiem ubezpieczane w KUKE (Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych - red.), co minimalizuje ryzyko dla wszystkich stron - twierdzi prezes Michał Skipietrow. Podkreśla, że rozwiązanie umowy nie odbije się negatywnie na finansach giełdowego przedsiębiorstwa.
Firma wielokrotnie podkreślała, że wschodnie rynki są dla niej atrakcyjne, a atutem Mostostalu-Export jest bogate doświadczenie i kontakty w Federacji Rosyjskiej. - Obecnie realizujemy trzy kontrakty na rynku rosyjskim i lada dzień rozpoczniemy czwarty. Nie widzę żadnych zagrożeń dla ich realizacji - informuje Skipietrow. Niedawno prezes Mostostalu przyznał, że tegoroczne przychody z tego rynku wyniosą ponad 200 mln zł. Dla porównania, w 2007 roku było to zaledwie 19,8 mln zł. Budowlana spółka nie publikuje oficjalnych prognoz finansowych na bieżący rok. W przyszłym tygodniu przedstawi inwestorom wyniki za I kwartał tego roku.
Niewykluczone też, że w najbliższym czasie Mostostal-Export pozbędzie się kontroli nad Instalem Lublin (pośrednio kontroluje 72 proc. jego akcji). Mogłoby dojść do tego przed 2 czerwca, kiedy wznowi obrady walne zgromadzenie lubelskiej spółki, które wybierze nowych członków nadzoru.