Członkowie dwóch związków zawodowych: Kadra i Jedność Pracowników, które przewodziły ostatnim strajkom w kopalni Budryk, ogłosili w piątek wejście w spór zbiorowy z zarządem Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

- Władze JSW, która jest właścicielem naszego zakładu, przesłały nam informację o planie podjęcia rokowań ze związkami i wyznaczyły ich termin na 14 maja - powiedział "Parkietowi" Grzegorz Bednarski, przewodniczący Kadry w Budryku. Dodał, że jest zadowolony z postawy nowego właściciela kopalni, który w przeciwieństwie do poprzedniego, od początku chce rozmów.

W tych działaniach nie wzięły udziału dwa największe związki górnicze z Budryka: Solidarność i Sierpień ?80. - Jeśli postulaty będą słuszne, to je poprzemy. Na razie jednak nie zamierzamy angażować się w spór zbiorowy - powiedział Krzysztof Łabędź, przewodniczący zakładowego Sierpnia ?80.

Czego żądają górnicy? Przede wszystkim wyrównania płac pracowników Budryka z pensjami w innych zakładach należących do JSW. Pozostałe punkty pisma przesłanego do zarządu kopalni zawierają głównie postulaty dotyczące praw związków zawodowych.

- Jeśli chodzi o wyrównanie płac, to cały czas pracuje nad tym odpowiednia komisja. Jest to jednak o tyle trudne, że w grupie JSW nie ma jednego wspólnego układu zbiorowego - powiedziała Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik prasowy JSW. - Nie zgadzamy się jednak na postulat umożliwienia umieszczania oznak związkowych na odzieży roboczej. Doprowadziłoby to do dzielenia załogi - dodała.