W naszej analizie postaramy się określić bieżący trend sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej i składowych PKB, korzystając z informacji zawartych w badaniach koniunktury oraz bieżących wskaźnikach finansowych.
Zmienne dane miesięczne, sprzedaż detaliczna
i produkcja
Wyniki sprzedaży detalicznej to w znacznej mierze pochodna ścieżki przyszłych dochodów i nastrojów konsumentów. Co do pierwszej determinanty, najbliższe kwartały powinny wskazywać na podobną dynamikę dochodów jak poprzednie, co pozwoli konsumentom optymistycznie oszacować dochód permanentny. Najnowsze badania koniunktury GUS wskazują również, że nastroje konsumentów (odzwierciedlone w wyprzedzającym wskaźniku ufności konsumenckiej) ustabilizowały się w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy na rekordowo wysokim poziomie. Nastawienie nie potwierdza więc, na razie, tezy o czarnych chmurach zbierających się nad konsumpcją.
Co zaś dotyczy nieco bardziej subtelnych mechanizmów kształtujących przyszłą konsumpcję, to zauważyliśmy znaczne wyhamowanie perspektyw oszczędzania pieniędzy (patrz: wykres), które widoczne jest od czasu rozpoczęcia sprzedażowego boomu w II połowie 2007 roku. Długotrwałe obniżenie dynamiki tego wskaźnika (tak jak np. na przełomie roku 2005 i 2006) powiązane było w przeszłości ze stabilizacją dynamiki sprzedaży detalicznej. Podobną sytuację możemy też obserwować obecnie: tempo wzrostu perspektyw oszczędzania znajduje się w wyraźnie spadkowym trendzie, co może wpływać na wysoką obecnie skłonność do dokonywania zakupów i przekładać się na wyższą sprzedaż detaliczną i konsumpcję. Niewykluczone jednak, że będzie to efekt krótkotrwały - wyższe stopy procentowe oraz konieczność spłaty zaciągniętych zobowiązań (przypomnijmy rekordową dynamikź kredytów konsumpcyjnych) będą zachęcały do powolnej realokacji środków w kierunku wyższych oszczędności.