Czekając na jesień

Aktualizacja: 27.02.2017 13:11 Publikacja: 31.05.2008 08:33

17 sierpnia 2007 r. amerykański bank centralny powodowany troską o losy krajowego wzrostu gospodarczego rozpoczął fazę obniżania stopy dyskontowej. Z tego powodu przyszłe zachowanie indeksów giełdowych na Wall Street, a w konsekwencji i na innych giełdach, w tym także w naszym kraju, może być w dużym stopniu uwarunkowane tym, w jakim stopniu decyzje Fedu będą w stanie utrwalić u inwestorów giełdowych przekonanie, że redukcje stóp pomogą w wejściu gospodarki USA na ścieżkę szybszego wzrostu PKB.

W tym kontekście ukształtowanie się wskaźnika Consumer Confidence Index na najniższym poziomie od 1992 r. może budzić u uczestników rynków akcji pewien niepokój. Oznacza to bowiem, że wśród amerykańskich gospodarstw domowych, mimo łagodnej polityki Fedu, nadal zdaje się dominować pesymizm. Jest to o tyle ważne, że w przypadku gospodarki USA mamy do czynienia z jednym z najwyższych w grupie krajów dojrzałych poziomem relacji konsumpcji do PKB. Warto zauważyć, że indeks S&P 500 spadł poniżej dołków z sierpnia i listopada poprzedniego roku, w przypadku indeksu DJ Euro Stoxx 50 nie doszło nawet do wybicia z tworzonej przez kilka miesięcy konsolidacji.

Te zewnętrzne sygnały są niepokojące. W rezultacie średnioterminowe perspektywy sytuacji na polskim rynku akcji również nie rysują się zbyt korzystnie. Wydaje się, że dopiero jesienią pojawi się silny sygnał kupna. Wprawdzie na przełomie tego i poprzedniego roku nie doszło do realizacji tradycyjnego,, efektu przełomu roku", ale myślę, że był to raczej wyjątek potwierdzający regułę mówiącą, że kupowanie akcji w październiku i sprzedaż ich w kwietniu roku następnego jest strategią zyskowną.

Okres letni może być natomiast na GPW dość senny lub wręcz spadkowy. Warto zauważyć słabość tak zwanego szerokiego rynku.

Akcje wielu małych i średnich spółek osiągają nowe 52-tygodniowe minima. Naturalnie wskaźnik C/Z dla GPW w Warszawie kształtuje się na niskim poziomie, ale dopóki nie pojawią się wyraźne techniczne sygnały kupna połączone z symptomami napływu dużego kapitału, o wzrosty kursów akcji będzie ciężko.

GOSPODARCZY BANK WIELKOPOLSKI

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego