Z danych obejmujących lata 1995-2007 wynika, że wrzesień to jeden z dwóch najgorszych miesięcy w roku dla indeksu WIG20. Również krachy na giełdach światowych często zdarzały się na jesieni. Z tego punktu widzenia pojawia się uzasadniona obawa, że najbliższe tygodnie będą raczej niekorzystne dla posiadaczy akcji. Warto zauważyć, że obliczany przez Morgan Stanley indeks ogólnoświatowy spadł poniżej swego lipcowego dołka, co samo w sobie jest sygnałem negatywnym. Inwestorów giełdowych mogą niepokoić coraz gorsze perspektywy wzrostu gospodarczego w strefie euro, a zwłaszcza fakt,, jastrzębiej" retoryki prezesa EBC w sytuacji, gdy instytucja ta obniżyła prognozy wzrostu PKB dla obszaru wspólnej waluty na rok 2009 z 1,5 proc. do 1,2 proc. Dlaczego obniżanie tych prognoz może mieć duże znaczenie dla uczestników rynku akcji? Biorąc pod uwagę okres od momentu utworzenia strefy euro (1999- 2007), można zauważyć, że poziom wskaźnika korelacji między stopą zwrotu z indeksu DJ Euro Stoxx 50 w danym roku X a realną zmianą PKB w roku następnym (czyli w roku X+1) w Eurolandzie był bardzo wysoki i wynosił 0,94. Oznacza to, że obniżanie prognoz wzrostu gospodarczego w tej strefie na rok 2009 może przyczyniać się do spadków kursów akcji spółek francuskich, niemieckich czy holenderskich jeszcze w tym roku. W świetle tym uwarunkowań międzynarodowych wydaje się, że będziemy w tym roku świadkami ukształtowania się indeksu WIG20 na niższym poziomie niż obecnie, zwłaszcza że ostatnie spadki cen akcji w Korei Południowej czy Brazylii pokazują, że trudno obecnie mówić o jakiejś nadzwyczajnej sile rynków wschodzących. Spadek indeksu PMI dla polskiego przemysłu do najniższego poziomu od 2002 r. również jest czynnikiem negatywnym. Oznacza on bowiem, że makroekonomiczne warunki działania krajowych spółek mogą się pogorszyć. Trzeba też zauważyć, że jeszcze nigdy nie zdarzyło się w historii GPW, aby dwa razy z rzędu nie wystąpił tzw. efekt przełomu roku sprowadzający się do zwyżki indeksu najbardziej płynnych spółek między końcem października danego roku a końcem kwietnia roku następnego.

Gospodarczy Bank Wielkopolski