Rynki finansowe wciąż pozostają pod wrażeniem niespodziewanej deklaracji premiera RP o wejściu do strefy euro już w 2011 r. Każdy komentarz, który w jakikolwiek sposób zwiększa lub zmniejsza prawdopodobieństwo tego scenariusza, powoduje gwałtowne zmiany nastrojów na rynkach walutowych i kapitałowych. Zrozumiałe jest, że sceptyczne wypowiedzi szefa NBP Skrzypka na temat prawdopodobieństwa wprowadzenia wspólnej waluty w 2011 r. spowodowały gwałtowne osłabienie rynku. Zaniepokojenie rynku spowodowane było nie samym komentarzem, gdyż Skrzypek już wcześniej deklarował swoje obawy przed szybkim wprowadzeniem euro, ale brakiem porozumienia między Ministerstwem Finansów a bankiem centralnym w tak kluczowej decyzji. W efekcie sprzedaży obligacji, w szczególności tych o dalekich terminach zapadalności, krzywa dochodowości przesunęła się w górę o 3-5 pkt bazowych.

Następny tydzień będzie przebiegał pod znakiem danych inflacji w sierpniu oraz dalszych informacji i komentarzy na temat scenariusza konwergencyjnego.

abn amro