Tauron rozmawiał z MSP

Katowicki holding energetyczny przedstawił w piątek resortowi skarbu swoją strategię do 2020 r. W przyszłym tygodniu zrobi to Energa. Spółki, mimo że są różnej wielkości, chcą inwestować tyle samo

Ministerstwo skarbu dokonuje przeglądu strategii państwowych spółek energetycznych. W piątek na kolegium ministerstwa zaprezentował się katowicki holding Tauron. Według naszych informacji, razem ze spółką wyniki prac nad swoją strategią miała również pokazać gdańska Energa. Tę prezentację przełożono jednak na przyszły czwartek.

Co Tauron zawarł w nowej strategii? Tego na razie spółka nie może oficjalnie ujawnić. Co prawda, we wtorek, 21 października, dokument zatwierdził zarząd spółki, ale dopiero w przyszłą środę (29 października) plany te zweryfikuje rada nadzorcza.

Kilka nowych elektrowni

Ustaliliśmy jednak, że strategia spółki zmieniła się nieco w stosunku do tego, co jeszcze nie tak dawno deklarował zarząd. Bez modyfikacji pozostaje jej główne założenie - spółka kładzie akcent na inwestycje w wytwarzanie. Wcześniej mówiło się o budowie 2-2,5 tysiąca megawatów nowych bloków do produkcji energii. Teraz grupa planuje oddać do 2020 roku 3000 MW nowych mocy. Dwa największe z nich, po 960 MW każdy, powstaną w Jaworznie i Elektrowni Blachownia w Kędzierzynie-Koźlu.

Trwają już prace nad oddaniem w przyszłym roku do użytku nowego bloku w Elektrowni Łagisza w Będzinie. Będzie on miał moc 460 MW. Do 2012 roku w Rudzie Śląskiej powstanie podobna nowa jednostka wytwórcza w Elektrowni Halemba. Taki sam blok 460 MW mógłby powstać również w Blachowni. W Elektrowni Stalowa Wola Tauron chce wybudować nowy blok gazowy (również około 460 MW).

Jak dowiedział się "Parkiet", jednym z założeń strategii jest budowanie elektrowni w kolejności, o której zadecyduje ranking ich opłacalności. W spółce już rozpoczęły się analizy ekonomiczne w tej sprawie.

Do tego Tauron zamierza dołożyć nowe odnawialne źródła energii, które pozwoliłyby mu sprostać unijnym wymogom dotyczącym ochrony środowiska. Kolejnym punktem nowej strategii holdingu jest remontowanie sieci przesyłowych. Należące do grupy spółki dystrybucyjne Enion i EnergiaPro już teraz przeznaczają na ten cel w sumie kilkaset milionów złotych rocznie.

Więcej własnego węgla

- Jednym z dość istotnych zapisów nowej strategii ma być to, że Tauron zamierza rozbudować swoją część wydobywczą - mówi osoba związana ze spółką. Obecnie pion górniczy skupia się w Południowym Koncernie Węglowym, kontrolowanym przez należący do grupy Tauron Południowy Koncern Energetyczny. Jak jednak dowiedzieliśmy się, PKW - w ramach reorganizacji linii wydobywczej - ma zostać w holdingu "wyciągnięte do góry" do samego Tauronu. Oprócz zwiększania wydobycia we własnych kopalniach, Tauron planuje w swojej strategii akwizycje. Chodzi o to, aby grupa z własnego wydobycia była w stanie zaspokoić 50 proc. zapotrzebowania swoich elektrowni na węgiel.

Tauron dysponuje obecnie ponad 5 tys. MW własnych mocy i jest drugim co do wielkości producentem energii elektrycznej w naszym kraju. Wszystkie inwestycje, które przewiduje w strategii do 2020 roku, oznaczają nakłady rzędu 20 mld zł. Część tych środków ma pochodzić z giełdy. Trwa już procedura wyboru doradcy prywatyzacyjnego. IPO mogłoby nastąpić prawdopodobnie w 2010 r.

Mali, ale ambitniTydzień po Tauronie w ministerstwie skarbu będzie się pre- zentować Energa. Jej strategia do 2015 roku jest już znana. Rzecz w tym, że gdańska spółka, mimo iż ma moce niemal 10 razy mniejsze niż Tauron oraz jest wyceniana niemal trzy razy niżej niż firma z Katowic, planuje nakłady o takiej samej wielkości - i to w czasie o pięć lat krótszym. - Do 2015 roku chcemy mieć 3 tys. megawatów mocy wytwórczych - powiedział Mirosław Bieliński, prezes Energi. Z tego 400-600 MW mają stanowić bloki gazowe, a 1000 - nowy blok konwencjonalny, który powstanie w Elektrowni Ostrołęka obok istniejących już dwóch starych. Resztę będą stanowić odnawialne źródła energii. Tak samo jak Tauron, Energa musi również dużo inwestować w sieci do dystrybucji energii. Zakłada, że planowane inwestycje w 60 proc. nakładów sfinansuje kredytami długoterminowymi, 30 proc. ze środków własnych, a 10 - z GPW.