Krajowy operator elektroenergetycznych sieci przesyłowych domaga się prawie 50 mln zł odszkodowania od miasta i gminy Kórnik. To prawie tyle, ile wynosi jej roczny dochód. Strony rozstrzygną spór w sądzie.
PSE Operator żąda zadośćuczynienia za straty spowodowane wstrzymaniem budowy linii wysokiego napięcia. Chodzi o inwestycję o wartości 350 mln zł rozpoczętą w 2003 r. Budowa linii Ostrów Wlkp.-Chlewiska o długości 144 km utknęła w 2005 r. w miejscowości Kamionki w gminie Kórnik. Zablokowali ją mieszkańcy osiedla, w sąsiedztwie którego ma być budowa. Gmina Kórnik przeznaczyła ten teren na zabudowę mieszkalną, mimo że wiedziała o linii energetycznej. Działki były tanie i sprzedały się szybko.
Do zakończenia inwestycji PSE Operator pozostał odcinek 7,5 km. - Musimy zakończyć budowę po to, by móc wyłączyć i zmodernizować przestarzałe linie w tej części kraju - powiedział Dariusz Chomka, rzecznik PSE Operator.
- Przedstawiliśmy inną trasę dla tej linii, ale PSE Operator jej nie zaakceptował - powiedział Jerzy Lechnerowski, burmistrz Kórnika. Według spółki proponowany przez gminę nowy kierunek wydłuża w czasie inwestycję i zwiększa jej koszty, w których gmina nie chce partycypować.
Spółka przedstawiła pięć alternatywnych kierunków, ale żaden nie uzyskał akceptacji mieszkańców. - Nie zapłacimy, bo nie mamy 50 mln zł. Nie chcemy iść też do sądu - powiedział burmistrz Jerzy Lechnerowski.