PGE zapowiadała złożenie odwołania do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów już 14 stycznia, w dniu wydania decyzji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Wsparcie działań koncernu energetycznego zapowiedział minister skarbu Aleksander Grad. We wtorkowym wywiadzie radiowym ocenił, że decyzja UOKiK jest sprzeczna z interesem państwa.
Według jego informacji we wniosku odwoławczym PGE zaproponuje rozwiązania, "które mogą skutkować tym, że UOKiK może nawet nie kierować tego do sądu, tylko może sam zmienić decyzję". W razie postępowania sądowego minister skarbu zapowiedział w nim swój udział.
Podpisana w końcu września ubiegłego roku umowa przewidywała, że PGE odkupi od Skarbu Państwa 84,19 proc. akcji Energi za 7,5 mld zł. Transakcja została zablokowana w połowie stycznia przez UOKiK, który ocenił, że połączenie obu firm doprowadziłoby do istotnego ograniczenia konkurencyjności na rynku energii elektrycznej.
PGE nie zgodziło się z tym stanowiskiem, wskazując, że argumenty za połączeniem przedstawione w złożonym do Urzędu wniosku oparte były o rzetelne analizy. Na odwołanie się od decyzji UOKiK ma czas do 28 stycznia.