Wynik przeliczony na polską walutę wyniósł ok. 225 mln zł.
Początek minionego roku był dla Providenta trudny ze względu na warunki pogodowe. Zima była sroga, tymczasem sprzedaż opiera on na bezpośrednich spotkaniach agentów z klientami. W I półroczu zyski wyrażone w funtach wzrosły rok do roku o 1,4 proc. Zostało to nadrobione w II półroczu, kiedy to poszły w górę o 8 proc.
Wartość pożyczek udzielonych przez Providenta w 2010 r. sięgnęła 296,4 mln funtów (wzrost o 5,9 proc.), czyli około 1,36 mld zł.
W 2010 r. Provident Polska zwiększył liczbę obsługiwanych klientów o 3,2 proc., do 782 tys. Według grupy daje jej to dobre perspektywy do rozwoju biznesu w Polsce w 2011 r. W ciągu najbliższych kilku lat chce ona wrócić do wyniku sprzed kilku lat i mieć ponad 1 mln klientów w Polsce.
W naszym regionie IPF działa także w Czechach, na Słowacji i Węgrzech. Na działalności w krajach Europy Środkowej zarobiła 99,8 mln funtów (około 460 mln zł), o 30,5 proc. więcej niż w 2009 r.