Notowana na NewConnect grupa WDM Domu Maklerskiego wykazała w okresie styczeń-marzec przychody z działalności podstawowej na poziomie 1,41 mln zł, zysk z działalności operacyjnej 1,53 mln zł oraz zysk netto 1,37 mln zł (1,66 mln zł licząc na poziomie akcjonariuszy jednostki dominującej). Sama spółka-matka zarobiła na czysto 305,9 tys. zł, wobec 640 tys. w I kw. 2010 r.
Mimo wzrostu przychodów (rok wcześniej na poziomie grupy sięgały one 1,05 mln zł), zyskowność WDM spada. Dzieje się tak m.in. z uwagi na wyższe koszty działalności. Wyniosły one w okresie styczeń-marzec tego roku 1,04 mln zł i były niemal dwukrotnie wyższe, niż rok wcześniej.
Wzrost kosztów zauważyć można było już w końcówce 2010 r. W IV kw. wydatki na działalność maklerską sięgnęły 721,5 tys. zł. Kwartał później było to 746,2 tys. zł. W dużej mierze wzrost wynika z wyższych kosztów wynagrodzeń (256,5 tys. zł wobec 130,1 tys. zł w I kw. 2010 r.) Oprócz tego w raporcie wykazane są wysokie koszty w kategorii „pozostałe” (354 tys. zł). Prawdopodobnie chodzi o wydatki związane z przygotowaniami do debiutu na głównym parkiecie. 1 lutego WDM złożył w Komisji Nadzoru Finansowego prospekt emisyjny.
W I kw. WDM doradzał w pięciu ofertach spółek wchodzących na NewConnect (E-kancelaria, Cochines, Eurosystem, Emmerson Capital, Stem Cells Spin). W sumie transakcje te opiewały na 28,5 mln zł.