Polska pozostaje największym rynkiem International Personal Finance (IPF) - właściciela marki Provident, które jest też obecne w Meksyku, Czechach, Rumunii, na Słowacji i Węgrzech.
Do lepszych wyników przyczyniły się m.in. stabilny wzrost liczby klientów oraz wartości udzielonych pożyczek, dobra spłacalność pożyczek oraz ścisła kontrola kosztów.
Globalnie, w ciągu pierwszych sześciu miesięcy br. liczba klientów Providenta wzrosła o 8 proc., do 2,3 mln; wartość udzielonych pożyczek była wyższa o 14 proc. i wzrosła do blisko 406,5 mln funtów. Zysk przed opodatkowaniem był wyższy niż w 2010r. o 17 proc. i wyniósł 35,7 mln funtów.
W okresie od stycznia do lipca br. tylko w Polsce udzielono pożyczek na łączną kwotę prawie 158 mln funtów, co oznaczało wzrost w porównaniu z tym samym okresem ub. roku o ponad 16 proc. Wysokość zadłużenia rosła szybciej od liczby klientów, których liczba w ciągu pierwszego wzrosła o blisko 6 proc., do 806 tys. osób.
John Harnett, dyrektor zarządzający IPF, podkreśla, że I półrocze br. przyniosło wraz ze wzrostem zysku również m.in. poprawę jakości pożyczek. – Gospodarki na rynkach, na których prowadzimy działalność, osiągają satysfakcjonujące wyniki. Jesteśmy przekonani, że IPF jest na dobrej drodze do dostarczenia dobrych wyników rocznych – podkreślił John Harnett.