Espirito Santo zauważa, że wysokie koszty finansowania i słaba struktura kredytów powodują, że Millennium ma jeden z niższych wskaźników zwrotu z kapitału własnego (ROE) w branży. W 2010 r. wyniósł on 9,5 proc., BESI szacuje, że na ten rok będzie to 11 proc. Zdaniem analityków połączenie z innym polskim bankiem poprawiłoby dostępność Millennium do finansowania, byłoby także szansą na wyraźne zmniejszenie kosztów operacyjnych. BESI szacuje możliwe synergie kosztowe na około 400 mln zł. Oszczędności zwiększyć mogą wskaźnik ROE Millennium nawet do 20 proc. Takich efektów nie dałoby przejęcie przez zagranicznego gracza.
Analitycy Espirito Santo oceniają, że BCP może sprzedać Millennium przy wycenie na poziomie dwukrotnej wartości księgowej (6,8 zł za walor). Bank jest teraz notowany po 5,3 zł, co daje wskaźnik C/WK na poziomie 1,6. Ostatnio po 6,8 zł za akcje Millennium płacono na warszawskiej giełdzie w połowie 2008 r.