Na rynku pojawiły się informacje o tym, że moglibyście skupić prawa do akcji pracowniczych JSW. Kupowaliście już akcje pracownicze innych spółek Skarbu Państwa, np. PZU.
Nasz dom maklerski w swych strategiach inwestycyjnych nie nabywa praw do papierów, interesują nas projekty, które umożliwiają bezpośrednie zakupy akcji, w przypadku walorów pracowniczych JSW od daty debiutu akcji na GPW obowiązuje dwuletni lock-up. W JSW zaś, gdy skończy się lock-up, pracownicy będą mogli sprzedać papiery podczas sesji giełdowej, zamiast innym inwestorom z dyskontem.
W chwili obecnej ktoś, kto decyduje się na tzw. transakcję z uprawnionym do nieodpłatnego nabycia akcji, ponosi bardzo duże ryzyko, bowiem zbywca nie posiada świadectw depozytowych potwierdzających posiadanie akcji, a nabywca nie jest w stanie zabezpieczyć w należyty sposób przekazania środków pieniężnych. Należy dodać, że proces wydawania świadectw depozytowych rozpocznie się jesienią.
W przypadku PZU było inaczej, gdyż pierwsza transakcja z Eureko odbyła się w 1999 r. i od tego momentu biegł okres zakazu zbywalności dla uprawnionych. Pierwsze transakcje na akcjach spółek można było realizować za pośrednictwem domu maklerskiego na rynku niepublicznym od 2001 r. Z uwagi na fakt, że spółka zadebiutowała na GPW w 2010, przez dziewięć lat akcje były przedmiotem obrotu na rynku niepublicznym.
Historycznie tego typu transakcje charakteryzowały się zawsze ponadprzeciętną stopą zwrotu dla naszych inwestorów, ale ta nisza rynkowa bezpowrotnie zanika na rynku, a duża konkurencja i mniejsze dyskonta zmniejszają atrakcyjność tego typu transakcji.