Spółka spodziewa się w drugiej połowie roku popytu przekraczającego jej możliwości produkcyjne, zwiększyła więc produkcję o 22 proc. w porównaniu do 2010 roku, a zapasy o 0,33 mln sztuk. - poinformował na konferencji prasowej wiceprezes spółki, Viktor Ostapenko.
- Pierwsza połowa roku to dla spółki spokojniejszy okres. Ze względu na sezonowość, druga połowa jest lepsza, ważne jest więc, by wykorzystać zwiększony popyt, który obserwujemy szczególnie w listopadzie i grudniu - powiedział Viktor Ostapenko.
- Zwiększyliśmy wolumen produkcji akumulatorów o 22 proc. w porównaniu do 2010 roku, by zaspokoić zapotrzebowanie na nasze produkty, jakie pojawi się pod koniec roku. Ponieważ zamówienia przekroczą w tym okresie nasze możliwości produkcji, zwiększyliśmy też zapasy o 0,33 mln sztuk w porównaniu do stanu na koniec 2010 roku - dodał.
Westa ma wypełniony portfel na całe drugie półrocze. Ma także zakontraktowane dostawy ołowiu, wystarczające na wykonanie planu produkcyjnego do końca 2011 roku.
- Na II połowę roku nasz portfel zamówień jest pełny. Wyeliminowaliśmy też wąskie gardło, jakim było zapewnienie surowców do produkcji. Pozwoliło nam to na osiągnięcie w lipcu 2,6-razy większej sprzedaży niż przed rokiem. W tym roku dostawy ołowiu będą bardziej stabilne. Już teraz mamy zakontraktowane ilości ołowiu, które pozwolą nam na zrealizowanie całej zaplanowanej na 2011 rok produkcji - powiedział wiceprezes.