Wydawało się, że największe zmiany kadrowe trzeci na świecie producent maszyn górniczych, Kopex, ma już za sobą. W styczniu Mariana Kostempskiego na stanowisku prezesa zastąpił główny udziałowiec firmy Krzysztof Jędrzejewski. Potem przyszedł czas na zmiany w radzie nadzorczej. Teraz spekuluje się, że będą kolejne roszady w zarządzie.
Ostatnio pojawiła się informacja, że w poniedziałek szefujący od około 15 lat spółce Sandvik Mining and Construction w Polsce Andrzej Jagiełło rozstaje się ze szwedzkim pracodawcą. Miałby przejść do zarządu Kopeksu na miejsce Jędrzejewskiego, który od początku zastrzegał, że nie traktuje szefowania swojej spółce długoterminowo.
Zaskoczenia nie będzie?
Jak ustalił „Parkiet", to nie pierwsza próba sprowadzenia Jagiełły do Kopeksu. – Jeszcze za prezesury Kostempskiego rozważano jego wejście w skład zarządu Kopeksu – mówi nam osoba zbliżona do spółki.
Sam Kostempski taką ewentualną zmianę w zarządzie Kopeksu ocenia pozytywnie, ale zastrzega, że nie wypada mu jej komentować. – Jeśli osoba z branży wzmocniłaby zarząd Kopeksu, rynek odebrałby to pozytywnie – uważa Krzysztof Zarychta, analityk DM BDM.
A co na taki scenariusz mówi konkurencja?