Niedawno Poczta po raz drugi odrzuciła ofertę złożoną przez mniejszościowego akcjonariusza - PKO BP, który, zaproponował dokapitalizowanie Banku Pocztowego w wysokości 380 mln zł, z czego PKO BP miał wyłożyć 290 mln zł. W zamian PKO BP chciał przejąć kontrolę nad działalnością operacyjną Pocztowego przez zmianę statutu i zwiększenie liczby delegowanych przez siebie członków w radzie nadzorczej. Jednocześnie Poczta złożyła swoją propozycję - wykupienia udziałów PKO BP, czyli 25-proc. pakietu plus 10 akcji, na co z kolei nie zgadza się PKO BP. Sprawa utknęła w martwym punkcie
- Widzę dwa warianty rozwiązania tego sporu. Albo PKO BP przejmie Bank Pocztowy, czemu jestem przeciwny, albo Poczta na zdrowych i jasnych zasadach wykupi swoje udziały od PKO BP. Liczę, że akcjonariuszom uda się porozumieć w ciągu najbliższego miesiąca – powiedział Michał Boni, minister administracji i cyfryzacji na czwartkowym posiedzeniu Komisji Skarbu Państwa.