W jego opinii, realizacja pomysłu resortu finansów – powrót do ZUS klientów OFE na co najmniej 10 lat przed ukończeniem wieku emerytalnego – oznacza koniec wielofilarowego systemu emerytalnego w Polsce, a tym samym likwidację OFE.
Szef izby towarzystw emerytalnych krytykował zresztą nie tylko ten pomysł, ale i pojawiające się informacje o tym, że OFE mogą zostać zlikwidowane lub też zostanie wprowadzona dobrowolność wyboru oszczędzania przez Polaków w ZUS lub w ZUS i OFE.
Izba po raz kolejny proponuje, by do okrągłego stołu usiedli nie tylko rządzący, ale i partnerzy społeczni, przedstawiciele branży oraz niezależni eksperci i razem zaczęli dyskusję na temat potrzebnych zmian w OFE. W tej sprawie wysłała pismo do premiera Donalda Tuska. Dotychczas OFE były wyłączone z dyskusji na temat możliwych zmian w II filarze. Resort pracy przygotowuje dokument, który będzie nie tylko przeglądem prawa dotyczącego funduszy, ale i będzie zawierał propozycje zmian w nich, w tym prezentował możliwy sposób wypłaty świadczeń z pieniędzy zgromadzonych w OFE.
Prezes IGTE poinformował również, że Izba nie wycofuje się z propozycji odnośnie do systemu wypłat. Izba zaproponowała niedawno, by emerytury z OFE były wypłacane w formie tzw. wypłaty programowanej przez określony z góry czas. Alternatywą w propozycji branży była emerytura dożywotnia. Wybór miał należeć do ubezpieczonych.