Łącznie już 25 maklerów i doradców inwestycyjnych znajduje się na liście ukranych przez Komisję Nadzoru Finansowego. W tym tygodniu nadzorca zawiesił uprawnienia trzech maklerów z DM BZ WBK.
Jak poinformowano, decyzja ta ma związek z ujawnieniem przez nich informacji poufnej o planowanej realizacji zlecenia jednego z klientów DM BZ WBK, a także ujawnieniem informacji dotyczącej deklarowanej ceny i wielkości zapisów przy tworzeniu książki popytu. KNF nie podała jednak nazwisk ukaranych osób. Jak udało nam się ustalić, w KNF toczą się aktualnie jeszcze dwa postępowania w sprawie nadużyć maklerów i doradców.
Ciężkie procesy
W myśl ustawy o obrocie instrumentami finansowymi Komisja może skreślić maklera lub doradcę z listy albo zawiesić jego uprawnienia do wykonywania zawodu na okres od 3 miesięcy do 2 lat. Maklerzy z DM BZ WBK zostali zawieszeni na rok.
Lista ukaranych maklerów i doradców przez KNF z pewnością byłaby dłuższa, gdyby nie bardzo długi czas, jaki upływa między rozpoczęciem postępowania, a decyzją KNF.
- Postępowania dotyczące niedozwolonych działań maklerów czy doradców trwają dość długo, gdyż często są one skomplikowane. Obowiązkiem KNF jest wyjaśnienie wszelkich okoliczności. Strony sprawy składają wnioski dowodowe, które Komisja powinna uwzględniać. To wszystko wpływa na czas trwania tych postępowań. Postępowania KNF kończą się konkretnymi decyzjami, podczas gdy sprawy rozpatrywane przez wymiar sprawiedliwości potrafią trwać nawet 10 lat. Przykładem jest tutaj sprawa WGI czy też tzw. sprawa 100 sekund.