Po siedmiu latach śledztwa w końcu na ławie oskarżonych zasiedli Łukasz K., Andrzej Marcin S. i Maciej Dominik S., którzy zdaniem prokuratury dopuścili się wyrządzenia szkody majątkowej na prawie 250 mln zł. Sami poszkodowani, których jest ponad 1 tys., uważają, że ich straty są większe i przekraczają nawet 320 mln zł.
Oskarżonej trójce grozi do 10 lat więzienia. Na wyrok trzeba będzie jednak poczekać co najmniej kilka miesięcy. Według ogłoszonej przez sąd listy, rozprawy mają potrwać aż do połowy grudnia. Następna zaplanowana jest na 17 września. Wielu pokrzywdzonych wątpi jednak, aby członkowie zarządu WGI zostali w końcu skazani.