Skutki cięcia interchange

Drastyczny spadek przychodów z tytułu prowizji od transakcji kartowych wymusi podwyżki opłat dla klientów – ostrzegają bankowcy.

Aktualizacja: 11.02.2017 12:19 Publikacja: 23.09.2013 06:06

Skutki cięcia interchange

Foto: GG Parkiet

W piątek Senat nie zgłosił poprawek do noweli ustawy o usługach płatniczych. Jeśli prezydent ją podpisze, od połowy przyszłego roku stawki opłat interchange (główny składnik opłaty akceptanta, czyli punktów handlowo-usługowych za przyjmowanie płatności kartą) spadną do 0,5 proc. wartości transakcji.

Ustawa wchodzi w życie od stycznia 2014 r., ale zakłada półroczny okres na dostosowanie.

Obecnie prowizja interchange wynosi 1,2–1,3 proc., podczas gdy średnia europejska to 0,7 proc. Wysokość stawek ustalają organizacje kartowe, ale ich główna część trafia do banków. Z regulacyjnej obniżki interchange zadowoleni są handlowcy. Ich zdaniem oznacza większe zachęty dla punktów usługowo-handlowych, które jeszcze nie przyjmują płatności kartowych, aby zaczęły instalować terminale. Innego zdania są bankowcy, którzy uważają, że spadek interchange nie spowoduje istotnego wzrostu sieci akceptacji, a wywraca do góry nogami biznes kartowy.

- Każdy bank będzie miał dziurę w przychodach, którą będzie musiał załatać. Dlatego w pierwszej kolejności banki będą podnosić opłaty związane z obsługą kart, a warunki zwalniające z nich klientów będą bardziej restrykcyjne – mówi Marcin Chruściel, dyr. dep. kart kredytowych Raiffeisen Polbank. Jego zdaniem można się również spodziewać, że banki mogą skracać grace period (okres bezodsetkowy – red.) dla kart kredytowych i zaczną się wycofywać z programów lojalnościowych, a także z programów cash back. – Te elementy radykalnie zmienią rynek, bo przychody drastycznie spadną, a koszty pozostają na dotychczasowym poziomie – podkreśla. Przeciwnicy ustawy uważają, że skorzystają na niej duże sieci handlowe, a dla małych punktów, które mają niewielki obrót, nie będzie to zachęta, bo dla nich największym kosztem jest miesięczna opłata za dzierżawę terminalu.

– Niższe interchange to również zagrożenie dla rozwoju nowoczesnych płatności, które obecnie przeżywają w Polsce dynamiczny rozwój. Mniej środków z tytułu obniżonej opłaty oznacza wolniejsze tempo wprowadzania takich udogodnień, jak chociażby zbliżeniowe karty płatnicze czy płatności telefonem wyposażonym w moduł NFC – uważa Michał Skowronek, dyrektor generalny na Polskę w MasterCard Europe.

Prace nad regulacyjnym obniżeniem opłat ruszyły po tym, jak nie udało się ich zbić poprzez samoregulację zakładającą stopniową obniżkę tej prowizji, bo do porozumienia pod egidą NBP nie przystąpił MasterCard. Nowa ustawa nakłada  również na organizacje kartowe oraz agentów rozliczeniowych obowiązek przekazywania do KNF informacji w sprawie zmian stawek innych opłat niż interchange.

[email protected]

Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”