Wszystko po to, aby w kolejnych latach stać się jedną z trzech największych firm zarządzania wierzytelnościami w Europie pod względem zysku netto.
– Dzięki rozwoju geograficznemu oraz produktowemu jesteśmy bardziej odporni na to, co dzieje się na poszczególnych rynkach – mówi Piotr Krupa, prezes Kruka. W ub.r. firma rozpoczęła działalność w Niemczech. W tym ma dojść kolejny kraj, najprawdopodobniej Włochy albo Hiszpania. – Stanie się to prawdopodobnie w drugiej połowie roku. Ostateczna decyzja będzie jednak zależała od rozwoju sytuacji na rynku niemieckim – mówi Michał Zasępa, członek zarządu Kruka.