Producent komputerów Dell zamierza zwolnić 6,6 tys. osób, czyli około 5 proc. swojej załogi. W ten sposób marka chce odpowiedzieć na spadający popyt.

– Jesteśmy na etapie, w którym narzędzia takie jak ograniczenie podróży pracowników czy wstrzymanie zatrudnienia nowych nie są wystarczające. W tym momencie wiemy, że sytuacja na rynku pogarsza się, a prognozy są niepewne – skomentował Jeff Clarke, odpowiedzialny za działalność operacyjną w Dellu.

Styczeń był dla wielu pracowników z branży technologicznej trudnym czasem. W styczniu w USA zwolniono niemal 103 tys. osób – wynika z raportu Challenger, Gray & Christmas. Za połowę odpowiadały firmy technologiczne. gsu