Wojna w Ukrainie doprowadziła do pierwszego poważnego kryzysu energetycznego w Europie – stwierdził Fatih Birol, prezes Międzynarodowej Agencji Energii. Jednocześnie podkreślił, że następne miesiące mogą być trudne na rynku surowców, ponieważ analitycy MAE spodziewają się wzrostu popytu na ropę. Tymczasem OPEC+ od listopada obcina wydobycie o 2 mln baryłek ropy dziennie.

– Decyzja o obniżeniu wydobycia jest szczególnie niebezpieczna w sytuacji, kiedy pojawia się wiele gospodarek znajdujących się na skraju bankructwa – dodał prezes MAE.

Chociaż Europie doskwiera kryzys energetyczny, to zdaniem Birola Stary Kontynent, jeśli nie dojdzie do niespodzianek, poradzi sobie tej zimy. gsu