Nie ma ucieczki przed recesją?

Konsumenci i przedsiębiorstwa w UE oceniają koniunkturę najsłabiej od pierwszych miesięcy 2021 r. Takie nastroje zwiastują recesję, choć wciąż nie widać jej w prognozach.

Publikacja: 30.08.2022 21:00

Nie ma ucieczki przed recesją?

Foto: AFP

Nastroje przedsiębiorstw i konsumentów w UE pogorszyły się w sierpniu po raz szósty z rzędu i były najgorsze od stycznia 2021 r., gdy Europa zmagała się z kolejną falą epidemii Covid-19. Tym razem źródłem pesymizmu są przede wszystkim rosnące ceny energii elektrycznej oraz ryzyko, że jesienią będzie jej brakowało, co wymusi ograniczenie produkcji. W Polsce, gdzie już w II kwartale aktywność w gospodarce zaczęła maleć, nastroje pogorszyły się nawet bardziej niż w większości innych państw UE.

Energia w centrum uwagi

Europejski wskaźnik nastrojów (ESI), obliczany przez Komisję Europejską na podstawie ankiety wśród gospodarstw domowych i menedżerów przedsiębiorstw z UE, w sierpniu zmalał do 96,5 pkt z 97,5 pkt miesiąc wcześniej. Wskaźnik ten maleje nieprzerwanie od marca, czyli pierwszego miesiąca po ataku Rosji na Ukrainę, który podbił dodatkowo przyspieszającą już wcześniej inflację. To oznacza, że w sierpniu zmalał po raz szósty z rzędu. Dłuższą serię spadków ESI zaliczył po raz ostatni w 2012 r., czyli w trakcie kryzysu zadłużeniowego w strefie euro. W samej strefie euro ESI zmalał do 97,6 pkt z 98,9 pkt w lipcu.

Patrząc w nieco szerszej perspektywie, wskaźnik ten jest w trendzie spadkowym już od października 2021 r., gdy na fali ożywienia gospodarczego po koronakryzysie sięgnął najwyższego w historii poziomu 116,1 pkt. Kolejna fala epidemii Covid-19, wywołana przez wariant Omikron, a następnie wzrost cen surowców energetycznych i związany z tym wystrzał inflacji, zdławiły jednak optymizm.

– W przemyśle nastroje pogarszają się pod wpływem coraz wyższych hurtowych cen energii elektrycznej. W usługach z kolei pogorszenie może odzwierciedlać to, że konsumenci ograniczają wydatki inne niż niezbędne – komentuje sierpniowy odczyt ESI Mateusz Urban, ekonomista z firmy analitycznej Oxford Economics. Co jednak ciekawe, nastroje konsumentów w sierpniu nieco się poprawiły, co można wiązać ze spadkiem ich oczekiwań inflacyjnych. Wygląda na to, że gospodarstwa domowe w UE widzą szansę na to, że erozja siły nabywczej ich dochodów będzie hamowała.

W II kwartale aktywność w gospodarce strefy euro, mierzona produktem krajowym brutto, wzrosła o 0,6 proc. w stosunku do I kwartału, gdy z kolei zwiększyła się o 0,5 proc. Był to najlepszy wynik od III kwartału 2021 r. Bieżący kwartał będzie już zdecydowanie słabszy. – My spodziewamy się, że gospodarka strefy euro już w tym kwartale wejdzie w łagodną recesję – ocenia Bert Colijn, ekonomista z ING.

Ankietowani przez agencję Bloomberga ekonomiści przeciętnie szacują, że w III kwartale PKB strefy euro wzrośnie o 0,1 proc., w kolejnym kwartale zmaleje o 0,2 proc., po czym wróci na ścieżkę wzrostu. To by oznaczało, że gospodarka unii walutowej uniknie nawet tzw. technicznej recesji, czyli dwóch z rzędu kwartalnych zniżek PKB. Wydaje się jednak, że większość prognoz nie nadąża za ostatnimi sygnałami z europejskiej gospodarki, w tym ankietowymi wskaźnikami koniunktury, takimi jak ESI i PMI. Niektóre spośród najświeższych prognoz, np. autorstwa analityków z banku Berenberg, zwiastują bowiem głęboką recesję – i to nawet, jeśli zimą nie będzie konieczności racjonowania gazu i energii elektrycznej.

Daleko od normalności

W Polsce wskaźnik ESI zmalał w sierpniu do najniższego od stycznia 2021 r. poziomu 90,8 pkt, z 92,6 pkt w lipcu. To oznacza, że jest już o 13 proc. niżej niż w grudniu 2019 r., czyli przed wybuchem pandemii Covid-19. Pod tym względem w UE gorzej wypada zaledwie kilka państw, m.in. Czechy, Węgry i Austria. W strefie euro to odchylenie to niespełna 5 proc.

Inaczej niż w krajach zachodniej Europy nad Wisłą ESI w dół pociągnęło pogorszenie nastrojów konsumentów. Stało się tak, chociaż w Polsce również widać spadek oczekiwań inflacyjnych gospodarstw domowych. Pomijając luty br., gdy w życie wchodziła tzw. tarcza antyinflacyjna, odzwierciedlający te oczekiwania wskaźnik znalazł się w sierpniu najniżej od października 2020 r. Za pozytywną niespodziankę we wtorkowych danych uznać można również sporą zwyżkę wskaźnika EEI, który wyraża plany przedsiębiorstw dotyczące poziomu zatrudnienia.

Gospodarka światowa
Załamanie liry i giełdy tureckiej po aresztowaniu przywódcy opozycji
Gospodarka światowa
Putin pozwolił spieniężyć część uwięzionych akcji
Gospodarka światowa
Niemcy: poluzowanie hamulca da szansę na powrót gospodarki do wzrostu
Gospodarka światowa
W Europie Środkowo-Wschodniej mniej fuzji i przejęć banków
Gospodarka światowa
BYD ma technologię bardzo szybkiego ładowania samochodów elektrycznych
Gospodarka światowa
Bessent nie boi się korekty giełdowej
Gospodarka światowa
Klarna idzie na amerykańską giełdę. Będzie duże IPO