Zagraniczni inwestorzy kupili tamtejszych papierów za 3,4 mld reali (5,6 mld zł.), więcej niż sprzedali. Był to największy napływ kapitału od kwietnia ubiegłego roku.
Źródłem tak dużego zainteresowania jest coraz bardziej powszechne wśród zarządzających funduszami przekonanie, że ożywieniu brazylijskiej gospodarki sprzyja obniżanie stóp procentowych, rządowe programy stymulacyjne i rosnący popyt na tamtejsze surowce – ropę naftową, rudę żelaza i stal. Główny indeks giełdy w Sao Paulo wzrósł od początku roku o 26 proc. po spadku o rekordowe 41 proc. w 2008 r. Zagraniczni inwestorzy kupili więcej brazylijskich akcji, niż sprzedali po raz pierwszy w lutym. Wcześniej, od czerwca do stycznia wycofali z tamtejszej giełdy równowartość 26 mld reali.
Wzrósł też udział zagranicznych inwestorów w obrotach brazylijskiej giełdy. W kwietniu wyniósł średnio dziennie 36,3 proc. To najwięcej od października 2008 r., kiedy zagraniczni inwestorzy po bankructwie Lehman Brothers wycofali z Brazylii ponad 4,6 mld reali.