Prezydent Dmitrij Miedwiediew na naradzie gospodarczej na Kremlu powiedział, że z powodu wysokiego oprocentowania kredyty są niedostępne dla ludności.

Polecił również udoskonalenie stosowania mechanizmu gwarancji państwowych. Zwrócił uwagę, że na gwarancje państwowe wydzielono 300 miliardów rubli, czyli równowartość 30 miliardów złotych - i te pieniądze nie są wykorzystane.

Tymczasem dobre wieści dla rosyjskich władz napłynęły z moskiewskiej giełdy, gdzie główny indeks RTS pokonał dziś psychologiczną barierę 1000 punktów, czyli był ponad dwukrotnie wyższy od tegorocznego minimum zanotowanego w styczniu. Dobre wieści napłynęły również z nowojorskiej giełdy gdzie za baryłkę ropy płacono nawet ponad 60 dolarów - po raz pierwszy tak dużo od jesieni ubiegłego roku.