Pożyczki dla sektora prywatnego zwiększyły się w kwietniu jedynie o 2,4 proc., podczas gdy jeszcze miesiąc wcześniej rosły o 3,2 proc. – podał Europejski Bank Centralny. W skali miesiąca wartość pożyczek zmniejszyła się już po raz trzeci z rzędu, tym razem o 0,2 proc.
– Spadek wartości pożyczek dla sektora prywatnego oddaje słabość popytu, ale jest też przejawem zaostrzenia warunków kredytowych – uważa Juergen Michels, ekonomista z Citigroup. Na niewiele zdają się zatem wysiłki EBC, który w celu pobudzenia rynku kredytowego na początku maja obniżył stopy procentowe do rekordowo niskiego poziomu 1 proc. Dlatego instytucja postanowiła podjąć dodatkowe działania. Ma udostępnić bankom tyle gotówki, ile potrzebują (na okres do 12 miesięcy), oraz dostarczy na rynek dodatkowe 60 mld euro, wykupując obligacje.
Jean-Claude Trichet, szef EBC, nie wyklucza, że w obliczu spadającej inflacji (a nawet jej braku) stopy procentowe też jeszcze będą mogły spać.