Sam bank oświadczył, że rozważa „wszystkie opcje” poprawy swojej sytuacji finansowej.

Wiadomość, że UniCredit może nie korzystać z rządowej pomocy, spowodowała spadek ceny akcji banku o ponad 3 proc. Udziałowcy obawiają się bowiem rozwodnienia kapitału. Zarząd UniCredit, który wcześniej zapowiadał, że bank skorzysta z 4 mld euro wsparcia od władz Włoch i Austrii, skłania się podobno do emisji akcji, chcąc wykorzystać poprawę klimatu na rynku kapitałowym. Do emisji obligacji dla państwa zniechęcają go natomiast wiążące się z tym dodatkowe wymogi regulacyjne.