Chiński apetyt na energię zwiększy się do 2035 r., jak mówi raport, aż o 75 proc. Niemal cały nowy popyt na energię będzie pochodzić z krajów rozwijających się, a same Chiny będą odpowiadać za niemal połowę tego wzrostu.

Jednocześnie niezbyt mocno zmienią się proporcje wykorzystania poszczególnych surowców energetycznych. Nadal podstawowym źródłem energii będzie ropa naftowa, a za nią znajdzie się węgiel. Oznacza to, jak zaznacza MAE, że kraje mogą mieć spore problemy z realizacją polityki ograniczania emisji CO2.

Popyt na ropę ma się zwiększyć do 2035 r. do 99 mln baryłek na dobę, w porównaniu z 84 mln baryłek w 2009 r. W rezultacie podskoczą także jej ceny. Jak przewiduje MAE, przed 2035 r. koszt baryłki ropy przekroczy poziom 200 USD, choć w przeliczeniu na obecny pieniądz będzie to około 113 USD. Wczoraj ropa kosztowała niecałe 87 USD za baryłkę i była najdroższa od dwóch lat.