Kanał nikaraguański? Chiński miliarder odkrywa karty

Wang Jing, chiński miliarder, który chce zbudować w Nikaragui kanał, konkurencyjny dla Kanału Panamskiego, powiedział podczas konferencji prasowej, że pozyskał już dla tego projektu globalnych inwestorów, ale żadnego nie ujawnił.

Publikacja: 26.06.2013 12:43

Realizacja tego przedsięwzięcia ma się zacząć pod koniec przyszłego roku  i zakończyć  w ciągu sześciu lat, zadeklarował Wing, jedyny właściciel  firmy HKND Group, zajmującej się rozbudową infrastruktury.

- By można było zrealizować to marzenie musiały zostać spełnione liczne warunki i obecnie one dojrzały, włącznie z potrzebami ludzkości związanymi z handlem morskim - powiedział miliarder w wywiadzie po wczorajszej konferencji, nawiązując do długiej historii tego pomysłu.

Wang Jing zwrócił uwagę na ryzyko polityczne, finansowe i inżynieryjne, ale nie zagłębiał się w szczegóły. Rząd Nikaragui szacuje, że koszt budowy kanału wyniesie około 40 miliardów dolarów. To ponad cztery razy więcej niż produkt krajowy brutto tego państwa w 2011 r. Kanał będzie konkurował nie tylko z panamskim, ale także planowaną (również przy wsparciu Chińczyków) w Hondurasie budową linii kolejowej, łączącej wybrzeża dwóch oceanów.

Wcześniej w tym miesiącu parlament Nikaragui udzielił 50-letniej koncesji na budowę kanału o którym w tym kraju mówi się od polowy XIX stulecia. 286- kilometrowy kanał zostanie przekopany przez doliny rzek we wschodniej Nikaragui i będzie przebiegał przez Jezioro Nikaragua, wynika z prezentacji wideo zademonstrowanej wczoraj dziennikarzom w luksusowym pekińskim hotelu. Jego głębokość wyniesie 27,6 metra, a szerokość 520 metrów.

- Jest wiele przeszkód - zwraca uwagę Margaret Myers, dyrektor programu "Chiny a Ameryka Łacińska" realizowanego w ramach waszyngtońskiego Międzyamerykańskiego Dialogu (Inter-American Dialogue). Myers zastanawia się, czy taki kanał jest potrzebny. Obawia się ona, że największą przeszkodą może okazać się pozyskanie wystarczających środków finansowych.

Przeszkodą może się też okazać brak stosunków dyplomatycznych między Chinami a Nikaraguą, która uznaje konkurencyjny Tajwan. Może to być problemem dla niektórych chińskich firm. HKND Group rozwiązała to w ten sposób, że kontakty na szczeblu rządowym będzie utrzymywała za pośrednictwem spółki zarejestrowanej w Holandii, ujawnił Wang.

- Koncesji udzielono w gruncie rzeczy mało znanej firmie - wskazuje Estebean Polidura, analityk Deutsche Banku, pracujący w stolicy Meksyku ekspert od Ameryki Łacińskiej. Twierdzi on, że ze względu na to, co działo się do tej pory, szanse na realizację tego projektu są bardzo małe.

Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?
Gospodarka światowa
Najgorsze pierwsze 100 dni dla rynków od czasów Geralda Forda
Gospodarka światowa
Amerykańskie taryfy to największy szok handlowy w historii
Gospodarka światowa
Czy Powell nie musi bać się o stanowisko?
Gospodarka światowa
Chiny twierdzą, że nie prowadzą żadnych rozmów handlowych z USA