Udało się je osiągnąć dzięki większej niż przewidywali analitycy sprzedaży produktów Apple w okresie przedświątecznym. Tylko samych tabletów iPad, które pojawiły się na rynku wiosną ub.r., firma sprzedała w minionym kwartale 7,3 mln sztuk. Sprzedaż iPhone’ów wzrosła o 86 proc. rok do roku (do 16,24 mln), a komputerów Mac o 23 proc. Zmalał tylko popyt na odtwarzacze iPod. – Mieliśmy fenomenalny świąteczny kwartał – podsumował szef Apple Steve Jobs. Ucieszyli się też inwestorzy, którzy wywindowali wczoraj kurs akcji Apple (wyniki przedstawiono we wtorek po sesji) o 2 proc.Trochę osłodziło to im poniedziałkową zapowiedź absencji Jobsa w związku z problemami zdrowotnymi. – Inwestorzy w ciągu kilku lat już się trochę przyzwyczaili do jego problemów ze zdrowiem. Po części jest to już więc uwzględniane w notowaniach Apple – wskazuje jeden z analityków.