Jego zdaniem stosunkowo młode społeczeństwo oraz duże zasoby dobrze wykształconych ludzi powinny napędzać wzrost ekonomiczny kiedy sytuacja powróci do normalności.

W rozesłanym dziś oświadczeniu zapewnił, że długoterminowo Egipt pozostaje dobrym celem dla inwestycji, pomimo wystąpienia przejściowych zaburzeń gospodarczych spowodowanych społecznymi protestami. Zastrzegł przy tym, że ostatnie wydarzenia przypuszczalnie nie pozostaną one bez wpływu na zyski.

Według wyliczeń agencji Bloomberg kierowany przez Mobiusa FTIF Templeton Frontier Markets Fund, w końcu ubiegłego roku miał w egipskich papierach 6 proc. ze swoich aktywów o wartości 221 mln dolarów.