Wart około 35 mld USD kontrakt zdobył, ku zaskoczeniu analityków, amerykański Boeing, pokonując europejski koncern aeronautyczny EADS. Boeing od 1948 r. był wyłącznym dostawcą powietrznych tankowców dla amerykańskich sił zbrojnych. Tym razem otrzymał zamówienie na 179 takich maszyn do 2027 r. Powstaną na bazie popularnego pasażerskiego modelu 767, a przy ich produkcji zatrudnienie znaleźć ma 50 tys. osób.
Sukces ten może przyćmić w oczach inwestorów ostatnie porażki koncernu, przede wszystkim opóźniające się dostawy dreamlinerów. Pierwszy przetarg na wymianę latających cystern, należących do najstarszych samolotów w amerykańskich siłach powietrznych, wygrał w 2003 r. Boeing. Kontrakt został mu jednak odebrany w związku z aferą korupcyjną. W 2008 r. zdobył go EADS, ale po protestach Boeinga i kongresmanów, którzy straszyli utratą miejsc pracy w USA, władze dopatrzyły się w konkursie nieprawidłowości i postanowiły go powtórzyć. – Przetarg nikogo nie faworyzował z wyjątkiem podatników i żołnierzy – tłumaczył po ogłoszeniu wyników najnowszego konkursu zastępca sekretarza obrony USA William Lynn. – Boeing był niekwestionowanym zwycięzcą – dodał. W poniedziałek Pentagon wyjaśni EADS motywy swojej decyzji. Europejczycy będą mieli 10 dni na złożenie protestu.