Pożyczy jej też 185 mln USD na rozwój działalności.
Francuski gigant, u nas znany przede wszystkim jako inwestor Telekomunikacji Polskiej, zainwestuje w iracką firmę wspólnie z kuwejcka grupą Agility. Docelowo FT będzie mógł nad operatorem, który działa w Kurdystanie na północy Iraku, przejąć kontrolę kapitałową, a to dzięki opcji, która daje Francuzom możliwość zwiększenia udziałów do 51 proc.
Dla FT, podobnie jak i dla jego rywali, wejście na nowe rynki jest szansą na zwiększenie przychodów, której nie mają na rynkach rodzimych ze względu na silną konkurencję. W zeszłym roku FT kupił już 40 proc. udziałów marokańskiego operatora Meditel, co kosztowało go 640 mln euro. Także w przypadku tej firmy zapewnił sobie możliwość zwiększenia w niej udziałów do ponad 50 proc.
Jeśli chodzi o Bliski Wschód, FT działa już w Jordanii, Bahrajnie i Egipcie. Ma też sieci w Europie Wschodniej i na południu Afryki. Jak zapowiada francuska firma, docelowo, do 2015 r., jej przychody z rynków wchodzących miałyby wzrosnąć dwukrotnie.