W lutym br. Deutsche Boerse, operator giełdy we Frankfurcie i rynku derywatów Eurex, oraz grupa NYSE Euronext, kontrolująca wiele parkietów w Europie i USA, uzgodniły połączenie sił. Na początku kwietnia wspólną ofertę przejęcia drugiego z tych operatorów złożyły jednak Nasdaq OMX i ICE, które zamierzają podzielić się jego rynkami akcji i derywatów.
NYSE odrzuciła tę propozycję, ale część analityków wskazuje, że jest ona bardziej korzystna dla akcjonariuszy grupy niż uzgodniona wcześniej fuzja z DB. Nasdaq i ICE wyliczyły, że połączenie z NYSE zredukowałoby ich łączne koszty o 710 mln USD rocznie. Mariaż tej ostatniej grupy z DB miał zaś zapewnić 426 mln USD oszczędności. Ta różnica tłumaczy, dlaczego Nasdaq i ICE są gotowe zapłacić za NYSE w akcjach i gotówce 11,3 mld USD, o 19 proc. więcej niż niemiecki operator.
Nie jest jeszcze jasne, w jaki sposób NYSE i DB chcą przekonywać akcjonariuszy, aby odrzucili ofertę Nasdaq i ICE. Z doniesień Bloomberga wynika, że mogą im wypłacić specjalną dywidendę, a już po fuzji ogłosić program skupu własnych akcji. Przypuszczalnie zrewidują też w górę szacunki dotyczące korzyści, jakie mariaż przyniesie nowej grupie giełdowej. W niedawnym wywiadzie prezes NYSE Duncan Niederauer zapewniał, że podawane dotąd szacunki były konserwatywne.