– Jednocześnie następuje u nas przewartościowanie procesu deindustrializacji gospodarki. W Brukseli zastanawiamy się, jak stworzyć mechanizmy zabezpieczeń dla systemu finansów. Jednak w tej chwili kryzys grecki spowodował, że pierwszy plan zajmują dyskusje o pakietach ratunkowych i nowych regulacjach dla rynku finansowego – dodał Lewandowski.
W jego ocenie ambicje UE są już skromniejsze w dziedzinie regulowania systemu finansowego. W tej chwili nie ma zresztą dobrego klimatu dla dyskusji o regulacjach, bo mamy „na tapecie” sprawy budżetowe. Lewandowski miał wczoraj rozmawiać w Kopenhadze o wkładzie duńskim do przyszłorocznego budżetu Unii Europejskiej.
Janusz Lewandowski zapewnił też, że możemy być szczególnie zadowoleni z warszawskiej giełdy, która może rywalizować z wiedeńską o miano centrum kapitałowego w naszej części Europy.
Sopocki kongres jest poświęcony finansom państwa, kondycji banków, usługom finansowym i stanowi infrastruktury w Polsce.
Imprezę otworzył Jan Krzysztof Bielecki, zapewniając, że to nie zamach stanu – kongres bowiem miał otworzyć premier Donald Tusk. Ze względu na debatę w Sejmie w sprawie odwołania minister zdrowia, ani on, ani minister finansów Jacek Rostowski na kongres nie dotarli.